• Przyznam, że nie rozumiem dlaczego pojawiają się zakusy na ograniczenie udziału marek własnych. Być może to jakaś nowa polska droga w rozwoju handlu? Marki własne to po prostu dobre towary po niższych cenach ponieważ nie generują po stronie producentów kosztów marketingowych. Zakładam, że rząd i ustawodawcy mieli jakąś styczność z ekonomią. No chyba, że nasz premier skupiał się tylko na udzielaniu kredytów frankowych Polakom i na tym polu zbierał doświadczenia. To zapewne pozwala sprzedawać Polakom dziś inne wizje ale jak widać nie pomaga w rozumieniu praw rynku.No i co one wykonczyly? Moze kiedys jakies ulgi mieli (jak kazdy poczatkujacy biznes) ale to sie skonczylo. Jesli wolisz placic za kostke masla 10 zlotych w sklepie Kowalskiego, bo polski, to plac. Ale pewnie tez walisz do Biedronki, Tesco, Aldiego po to samo maslo za 5 zlotych? Moze zaprzeczysz? Ilosc sprzedawanych przez te "markiety" towarow jest taka, ze i podatki z nich buduja nie tylko drogi dojazdowe do nich, ale i twoja do bloku (jak to nazywasz: lokalna). No i nic nie stoi na przeszkodzie, zebys ty otworzyl taki "markiet" albo nawet cala ich siec. Dostaniesz w cholere i troche ulg przez kilka lat.... no tylko tez bedziesz musial rozjezdzac te twoje drogi, tylko nie bedziesz mial wyrzutow sumienia, bo bedziesz za to placil w podatkach od biznesu....to są prymitywni idioci a główny idiota pomylił markę banku z marką wasnosciowa sklepu gdzie pod ta marką może być wiele różnorakich produktów. Wiele firm prywatnych również ma marki własnosciowe np kilka pod którymi sprzedaje swoje produkty by były rozpoznawalne wszedzie.. Jak sie jest idiotą to sie jest idiotą i nie da sie byc idiota troche lub bardzo .Poprostu sie nim jest.ajlepszym symbolem obecnej ekipy są rozwalone limuzyny i zdychające konie w stadninach. A cała gospodarka jeszcze jakoś tam zipie, gdyż ciągle jest niezła koniunktura na świecie. Ale recesja już czai się za rogiem, inwestycje w polskim przemyśle są najniższe od 20 lat, wymachiwanie szabelką spowodowało że nasz eksport, w tym głównie do Niemiec, siada. Wskażnik koniunktury właśnie spadł do najniższego od 5 lat poziomu grubo poniżej 50 pkt czyli katastrofa gospodarki jest tylko kwestią czasu. Podejmowane decyzje spowodowały, że koszty rachunków związanych z utrzymaniem przez 3 lata wzrosły aż o 60% , 


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires